Celiaklia i dieta bezglutenowa. Jak jeść smacznie?

Polub nas na Facebooku

Celiakia jest jedną z najpoważniejszych nietolerancji pokarmowych człowieka. Szacuje się, że cierpi na nią przynajmniej 1 proc. populacji, a mimo to świadomość społeczna dotycząca tej choroby wciąż jest niewielka. Jedyną metodą jej leczenia jest stosowanie ścisłej diety bezglutenowej.

Jak skomponować idealne menu, których produktów unikać i jak szukać tych właściwych na sklepowych półkach? 

Celiakia, czyli inaczej choroba trzewna, należy do immunologicznych chorób o podłożu genetycznym i niestety trwa całe życie. Przy obecnym poziomie wiedzy medycznej wiadomo, że 70251_450celiakii nie można wyleczyć – można za to nauczyć się z nią żyć. Choroba ta charakteryzuje się nietolerancją glutenu, jednak nie jest to alergia – chociaż często bywa z nią mylona. Może właśnie z tego powodu wykrywalność celiakii w Polsce jest znikoma i sięga kilku procent wszystkich przypadków. Spożywanie glutenu przez chorego prowadzi do zaniku kosmków jelita cienkiego, przez co składniki odżywcze z pokarmów nie są prawidłowo wchłanianie. Objawy pojawiające się bezpośrednio po spożyciu produktów zawierających gluten, jak i te będące wynikiem stosowania złej diety przez dłuższy czas, mogą być bardzo uciążliwe. Są to m.in.: bóle brzucha i biegunki, spadek masy ciała, anemia, niedokrwistość, próchnica zębów, często pojawiające się zapalenia jamy ustnej, zanik mięśni, zespół jelita drażliwego i wiele innych.
Dyscyplina przede wszystkim
Jedyną znaną do tej pory skuteczną metodą leczenia celiakii jest przestrzeganie przez całe życie ścisłej diety bezglutenowej. Polega ona na całkowitej eliminacji produktów będących źródłem glutenu, czyli zawierających w swoim składzie lub całkowicie wyprodukowanych z pszenicy, żyta, jęczmienia lub owsa. – Osoby chore na celiakię nie powinny spożywać potraw panierowanych, produktów mlecznych z dodatkiem słodu jęczmiennego lub z ziarnami zbóż, pieczywa (chyba, że oznaczonego jako bezglutenowe), kawy zbożowej, sosu sojowego, zup zaprawianych mąką i tych z makaronem czy lanym ciastem, produktów przygotowanych z wykorzystaniem proszku do pieczenia – wymienia mgr Iwona Gryszkin, dietetyk. Ponadto niezwykle istotne jest unikanie produktów, które są tzw. ukrytym źródłem glutenu. Do tej grupy mogą należeć np.: wędliny (szczególnie tzw. wysokowydajne), konserwy, garmażeryjne wyroby mięsne, majonezy, potrawy sojowe, suszone owoce, mieszanki przypraw, produkty typu instant, niektóre kawy rozpuszczalne i herbaty (głównie aromatyzowane), produkty mleczne – smakowe lub o obniżonej zawartości tłuszczu (jogurty, maślanki, napoje), wyroby seropodobne.
Listę tę można wydłużać niemal w nieskończoność – branża spożywcza bowiem, dążąc do ciągłej optymalizacji kosztów produkcji, a przy tym większej wydajności produktów, coraz częściej sięga po różne zamienniki i wypełniacze. W rezultacie nawet w artykułach, w których nigdy byśmy się tego nie spodziewali, znaleźć można śladowe ilości określonych produktów zawierających gluten. Na szczęście nie wszyscy idą wraz z tym trendem – niektórzy producenci wychodzą naprzeciw potrzebom osób chorych na celiakię. Dla przykładu firma Nove wprowadziła niedawno na rynek linię produktów mięsnych pod nazwą Natura, które pozbawione są chemicznych dodatków, a ponadto nie zawierają glutenu.
 
W sklepowym labiryncie
Na co zatem zwracać uwagę podczas zakupów? –  Podstawową zasadą, której powinny przestrzegać wszystkie osoby chore na celiakię, jest dokładne czytanie etykiet. Zgodnie z Rozporządzeniem Komisji Wspólnot Europejskich dotyczącym składu i etykietowania środków spożywczych odpowiednich dla osób nietolerujących glutenu, na produktach powinno znaleźć się oznaczenie „produkt bezglutenowy” lub „produkt o bardzo niskiej zawartości glutenu”. Ponadto warto szukać na etykietach znaku przekreślonego kłosa – radzi ekspertka.
Przestrzeganie tej zasady pozwala cieszyć się smakiem wielu ulubionych potraw. Ze spokojem sumienia można spożywać m.in.: bezglutenowe wyroby mięsne, jak np. produkty z linii Natura firmy Nove (m.in.: schab, szynki, parówki, kiełbasy), ryby, jaja, mleko, kefiry i jogurty naturalne, warzywa i owoce, masło, olej roślinny, oliwę z oliwek, produkty ze zbóż niezawierających glutenu. Jeśli nie jesteśmy pewni czy dany produkt jest odpowiedni – lepiej zrezygnować z zakupu. Ponadto warto kupować produkty jak najmniej przetworzone, bez

images (1)

 konserwantów i sztucznych składników.
Gotowanie z pierwszeństwem
Osobom chorym na celiakię zaszkodzić może nawet niewielka ilość glutenu. Dlatego z głową należy podchodzić nie tylko do zakupów, ale również do gotowania i ogólnego zachowania w kuchni.
W sytuacji, gdy są w niej przygotowywane także produkty glutenowe, powinno się unikać krojenia pieczywa czy ciasta na tej samej desce, używania tych samych sztućców do przygotowywania potraw (np. krojenia kiełbasy bezglutenowej tym samym nożem co zwykłej), odsączania w jednym sitku, smażenia potrawy bezglutenowej na tłuszczu, w którym przygotowywane były produkty zawierające bułkę tartą (np. w formie tradycyjnej panierki). Najbezpieczniej jest w pierwszej kolejności przygotowywać potrawy bezglutenowe, a później resztę.
Celiakia należy do tych chorób, z którymi da się niemal normalnie żyć – wystarczy dyscyplina i odrobina wiedzy. Na sklepowych półkach gości coraz więcej produktów spożywczych odpowiednich dla osób nietolerujących glutenu, a oznaczenia na etykietach są coraz wyraźniejsze. Najlepszym przykładem tego trendu jest linia produktów mięsnych Natura firmy Nove. Przy odpowiednim doborze wyrobów spożywczych i gotowaniu z głową, smak potraw opartych o składniki wolne od glutenu nie różni się specjalnie od tych tradycyjnych.

 INFO. I FOTO.:ip