Parzenie herbaty jest sztuką

Polub nas na Facebooku

Większości wydaje się, że parzenie herbaty to nic prostszego, wystarczy zalać ją wrzątkiem i gotowe. Ale to nieprawda. Sukces przy parzeniu herbaty zależy od spełnienia trzech warunków: dobrej jakości, niezepsutej ani zwietrzałej herbaty; odpowiedniej wody i przestrzegania reguł parzenia.

herbata

W przepisach dotyczących parzenia mówi się o zalaniu herbaty wrzątkiem. Jest to określenie mało precyzyjne. Herbatę powinno się zalewać wrzątkiem w stadium „białego wrzenia”. Uchwycenie wzrokiem i słuchem właściwego stadium wrzenia nie jest trudne. Najlepszym sposobem na uzyskanie wody w odpowiednim stadium wrzenia jest przygotowanie jej w samowarze. Ten rosyjski wynalazek, dzięki swojemu kształtowi wzmacniającemu rezonans, dokładnie informował o stanie wrzenia wody. Woda „śpiewa”– pierwsze stadium, „szumi” – drugie stadium, „bulgocze” – trzecie stadium. Uwaga! Nie nadaje się do parzenia woda powtórnie gotowana. Nie powinno się dolewać do naczynia świeżej wody, jeśli znajduje się w nim już raz zagotowana. Nie nadaje się do parzenia herbaty woda gotowana w naczyniach z zanurzoną grzałką elektryczną.

Do parzenia i picia herbaty najlepiej używać naczyń porcelanowych. Imbryki powinny mieć pojemność dostosowaną do ilości zaparzanej w nich herbaty. Powinny mieć dość szczelną pokrywkę. Delikatna powierzchnia porcelanowych czarek i filiżanek dodatnio wpływa na dotyk, łagodzi temperaturę napoju, wzmaga ogólne przyjemne wrażenie. Naczynia powinny być chronione przed agresywnymi zapachami i smakami innych produktów spożywczych; do ich wycierania powinno się używać oddzielnej ściereczki.

Nadal wielu z nas mało wie o odpowiednim czasie parzenia herbaty. Wpływa on istotnie na jej smak i właściwości. Krótko parzona ma działanie pobudzające, a parzona dłużej – uspokajające. – Na początku parzenia w naparze wydziela się teina, zaś po około 3-5 minutach uwalniają się polifenole, zwane również taninami. Polifenole neutralizują działanie teiny, przez co po około 7 minutach parzenia mogą całkowicie uwolnić od niej napój, likwidując tym samym właściwości pobudzające herbaty – tłumaczy Andrzej Kuc, ekspert z firmy POSTI.

PODZIEL SIĘ
Poprzedni artykułFrytki? Tylko zdrowe!
Następny artykułCała prawda o saunie