Kieliszek wina to kieliszek korzyści

Polub nas na Facebooku

Wino doceniane było już przez starożytnych Greków, którzy urządzali każdego roku Dionizje, czyli święto ku czci boga wina Dionizosa. Wskazany trunek na przestrzeni lat wykorzystywany był zarówno w medycynie, w czasie obrzędów religijnych, lecz również żeby podkreślić wagę konkretnego wydarzenia. Czy wiesz, że jego regularne spożywanie może w pozytywny sposób wpłynąć na nasz organizm? Dowiedz się, jakie korzyści mogą płynąć z picia kieliszka wina dziennie.

Korzyści z picia wina

Po pierwsze: jakie wino wybrać?

Codzienne picie kieliszka wina może nieść ze sobą szereg korzyści, lecz aby tak było, przede wszystkim musimy wiedzieć jakie wybrać. Trunek, który będziemy spożywać, powinien być jak najwyższej jakości, dzięki czemu mamy pewność, że jest on wolny od wszelkiego rodzaju związków chemicznych, mogących w sposób negatywny oddziaływać na nasze zdrowie. Kiedy słyszymy o pozytywnym wpływie wina mówi się przede wszystkim o czerwonym, zawierającym zdecydowanie najwięcej przeciwutleniaczy oraz najwyższe stężenie resweratrolu. Jednak dobre działanie zauważymy decydując się również na białe odmiany czy nawet wino musujące. W tym miejscu koniecznie wskażmy różnicę w wytwarzaniu danych alkoholi. Pierwszy produkowany jest z całych winogron, przez co posiada składniki odżywcze zawarte w pestkach czy ogonku. Z kolei wina białe produkuje się jedynie z miąższu winogron. Obowiązkowo musimy podkreślić, że wybierać należy wina wytrawne, które uważane są za najlepsze jakościowo i wolne od wszelkich ulepszaczy smaku, jak barwniki czy zbędne słodziki. Równie istotnym jest kraj pochodzenia. W Europie tradycja podawania win ma dalekie korzenie, w związku z czym mocno przestrzega się konkretnych, narzuconych z góry norm i bardzo rzadko dodaje się do wskazanych alkoholi wszelkiego rodzaju niepożądanych składników – te najczęściej spotkamy w tak zwanych tanich winach. Chociaż wytrawne – ze względu na cierpki smak – nie wszystkim będzie smakować, pamiętajmy, że w zależności od regionu, gdzie powstało, może mieć całkowicie inny aromat. Jest to kwestia związana chociażby z ilością słońca, jaka dostarczana była rosnącym winogronom. Jeśli jednak kompletnie nie znamy się na winie i stojąc przed  sklepową półką ciężko jest nam wybrać najlepszy produkt, to “w ciemno” dobrze jest brać takie odmiany jak Petite Sirah lub Cabernet Sauvignon. Jeśli nie gatunek, to innym czynnikiem, który warto jest brać pod uwagę jest kraj pochodzenia. Tutaj gwarancją jakości będzie Francja, a konkretniej region Burgundia. Dużą ilością resweratrolu cechują się również alkohole pochodzące z amerykańskiego stanu Oregon. Czytanie oznaczeń umieszczonych na etykietach jest bardzo istotne, ponieważ pomoże nam kupić wino z hodowli ekologicznej, gdzie owoce nie są w czasie uprawy opryskiwane pestycydami oraz wszelkiego rodzaju chemicznymi substancjami –  niestety od kilku lat oznaczeń tych nie ma już na banderoli. Dodajmy również, że lepiej jest wybierać wina, w których zawartość alkoholu jest niższa, tutaj na uwadze powinniśmy mieć właśnie względy zdrowotne oraz kalorie, ponieważ większa ilość “procentów” oznacza zazwyczaj więcej cukru – to właśnie on odpowiada w dużej mierze za zawartość alkoholu w winie.

Składniki odpowiadające za dobroczynne działanie wina

Jak już wcześniej wspomnieliśmy, wiele win w pozytywny sposób może wpływać na nasze zdrowie oraz dobre samopoczucie, jednak prym wiedzie przede wszystkim czerwone. Ogonek, pestki czy skórka, które także wykorzystywane są w jego procesie wytwarzania bogate są w polifenole. Wiele osób może zastanawiać: dlaczego akurat mamy pić wino, skoro polifenole bez wątpienia znajdziemy również w innych produktach? Tutaj warto jest podkreślić rolę zawartości alkoholu, który rozkłada cząsteczki wyżej wymienionego organicznego związku chemicznego tak, aby rzeczywiście miał on pozytywne oddziaływanie na cały organizm. Inną kwestią, która przemawia za sięganiem po czerwone wino zamiast innych, jest większa ilość składników potrzebnych nam do właściwego funkcjonowania, jak ryboflawiny, potas oraz żelazo. Bardzo dużą rolę pełni tej resweratrol, należący do rodziny przeciwutleniaczy, czyli antyoksydantów. Między innymi zwalcza on wolne rodniki, które przyśpieszają procesy starzenia się w  całym naszym organizmie. Niestety na etykietach nie znajdziemy informacji na temat ich zawartości w poszczególnych butelkach, jednak w wyborze dobrego trunku na pewno pomoże nam wykwalifikowana obsługa, szczególnie jeśli w poszukiwania wybierzemy się do sklepu, który specjalizuje się głównie w sprzedaży win. Warto też dodać tutaj dwa słowa o samym szampanie, ponieważ jak wcześniej wspomnieliśmy, również wino musujące może pozytywnie działać na nasze zdrowie. Tutaj za jego działanie odpowiadają bąbelki! A dokładniej tlenek azotu, który oddziałuje na nasz organizm analogicznie jak czerwone odmiany. Dodatkowo ma zdecydowanie delikatniejszy smak, co na pewno jest istotne dla osób nielubiących wytrawnych alkoholi i sięgających głównie po te dodatkowo słodzone, które mogą dla naszego zdrowia zrobić więcej złego niż dobrego. Lampka ulubionego prosecco bez wątpienia uprzyjemni każdy wieczór, nawet ten pozornie nudny!

Wino – z korzyścią dla Twojego zdrowia

Jakie więc bezpośrednie korzyści płyną z picia kieliszka wina codziennie? Warto tutaj podkreślić, że wskazany trunek podaje się do posiłku nie tylko ze względu na fakt, że świetnie wydobywa smak potraw, lecz również biorąc pod uwagę, że lampka alkoholu może poprawić procesy trawienne, a także pomóc w przypadku wystąpienia niemiłych dolegliwości – na przykład po przejedzeniu. Dodatkowo niewielka ilość do kolacji sprawi, że lepiej będziemy przyswajać wszelkiego rodzaju składniki odżywcze. Kolejna kwestia to oddziaływanie wina na pracę naszego układu sercowo-naczyniowego. Naukowo udowodnionym jest fakt, że przyjmowanie omawianego alkoholu zapobiega miażdżycy oraz powstawaniu zakrzepów, ponieważ pomaga on pozbyć się tak zwanego “złego cholesterolu”. Kolejnym istotnym czynnikiem jest fakt, że pijący regularnie dobrej jakości trunek rzadziej mogą dostać zawału serca, ponieważ obniża się ich ciśnienie tętnicze. Dodatkowo reguluje on pracę tego jednego z najważniejszych w naszym ciele narządów oraz poprawia ukrwienie pozostałych. Koniecznie jednak musimy tutaj podkreślić, że lampka wina nie zastąpi prowadzenia zdrowego trybu życia czy korzystania z usług specjalisty, jednak zdecydowanie może wesprzeć w profilaktyce wskazanych schorzeń. Bardzo istotną rolę pełni wcześniej wspomniany resweratrol, który jako przeciwutleniacz blokuje rozwój niektórych komórek rakowych. Wśród pań pozwala ograniczyć wydzielanie zbyt dużych ilości estrogenu, który również w nadmiarze przyczynia się do zapadnięcia na nowotwór. Kolejnym plusem związanym z czerwonym winem jest pozbycie się szkodliwych bakterii, które często stanowią źródło infekcji dróg moczowych – dzieje się tak właśnie ze względu na antyoksydanty. Minimalizuje ono też prawdopodobieństwo pojawienia się kamieni w pęcherzyku żółciowym. Wytrawny trunek jest w stanie regulować poziom cukru we krwi, zmniejszając tutaj ryzyko zapadnięcia na cukrzycę. Dodatkowo zwalcza ból stawów i łagodzi pierwsze objawy demencji starczej. Koniecznie jeszcze raz podkreślamy, że wino nie jest złotym środkiem, który pomoże nam pozbyć się lub uniknąć wszelkich problemów, jednak bez wątpienia warto wypić ten przysłowiowy kieliszek dziennie.

Kieliszek wina dziennie: jakie jeszcze niesie korzyści?

Picie symbolicznej lampki wina każdego wieczoru wpływa nie tylko na nasze zdrowie fizyczne, lecz także nie pozostaje bez znaczenia jeśli chodzi o psychikę. Pozwala ono chociażby zminimalizować skutki stresu, ponieważ zapobiega zwężaniu się naczyń  krwionośnych oraz zmniejsza ryzyko pojawienia się palpitacji serca. Dodatkowo stymuluje produkcję endorfin, czyli tak zwanych “hormonów szczęścia”, które w naszym organizmie pojawiają się również podczas przytulania, uprawiania sportu czy też jedzenia czekolady. Inną kwestią jest fakt, że wino oddziałuje na pracę naszego mózgu. Chociaż alkohol w dużych ilościach może powodować obumieranie szarych komórek, faktem jest, że jedna, maksymalnie dwie lampki wspomnianego trunku poprawiają krążenie, dzięki czemu mózg jest lepiej ukrwiony, co też patrząc w sposób bardziej długofalowy uchronić może nas na przykład przed chorobą Alzheimera. Mówi się też, że wino pomaga dłużej pozostać młodym! A to dzięki temu, że w skuteczny sposób pozbywamy się wolnych rodników, które sprawiają, że nasze komórki się starzeją! Dodatkowo warto podkreślić, że kieliszek wytrawnego, czerwonego alkoholu powinien uzupełnić naszą dietę nawet jeśli próbujemy schudnąć, ponieważ stanowiący jego składnik kwas elagowy zapobiega tworzeniu się nowych komórek tłuszczowych, a także hamuje rozrastanie się tych już istniejących. Stymuluje produkcję enzymów trawiennych i wspiera metabolizowanie tłuszczów. Dodatkowo redukuje skutki siedzącego trybu życia. Duża część z nas spędzając przy komputerze wiele godzin nie myśli o tym, że ich organizm ulega w ten sposób osłabieniu. Resweratrol, o którym już kilka razy wspominaliśmy, oddziałuje na naszą masę mięśni, siłę czy gęstość kości. Oczywiście kieliszek ulubionego trunku nie powinien zastąpić nam ćwiczeń. Warto jest, szczególnie gdy nasza praca nie wymaga od nas ruchu, zaplanować chociaż 3 treningi w tygodniu, jednak jeśli z różnych powodów akurat nie będziemy mogli ćwiczyć, i tak możemy delektować się ulubionym winem bez wyrzutów sumienia!

Pamiętaj o umiarze

Oczywiście koniecznie musimy podkreślić, że pomimo wręcz zbawiennych właściwości wina, wciąż mówimy o alkoholu, który w nadmiarze jest szkodliwy. Korzyści związane z jego piciem uzyskamy jedynie w sytuacji, kiedy będziemy rzeczywiście spożywać je regularnie, lecz w małych ilościach – lepszym rozwiązaniem będzie kieliszek lub dwa codziennie (w zależności od ilości procentów) niż butelka wypita w jeden wieczór raz w tygodniu. Wybór drugiego ze wskazanych rozwiązań nie tylko nam nie pomoże, lecz również może doprowadzić do bólu głowy czy dolegliwości żołądkowych, a także patrząc na bardziej długofalowe skutki – spowodować kłopoty z wchłanianiem się witaminy D oraz wapnia i uszkodzić trzustkę. Inną kwestią jest kaloryczność. Chociaż niewielkie ilość wina pomagają czesto utrzymać zgrabną sylwetkę, pamiętajmy, że lampka ma około 100 kalorii, w związku z czym jego nadużywanie prowadzi nawet do przybycia zbędnych kilogramów, szczególnie, że alkohol zatrzymuje wodę w organizmie. Chociaż wielu z nas wydaje się, że wytrawne trunki w stosunku do ich słodkich odmian dostarczają nam niewiele kalorii, to podkreślmy, że wciąż jest to znacząca ilość. Kto musi zrezygnować z picia wina? Przede wszystkim należy tutaj wskazać kobiety w ciąży, ponieważ nawet najmniejsza ilość alkoholu może doprowadzić do nieodwracalnych uszkodzeń płodu. Osoby, które borykają się ze szczególnie zaawansowanymi alergiami pokarmowymi również powinny wycofać się ze spożywania wina lub też bardzo dużą uwagę przykładać do jego wyboru, dzięki czemu będą miały pewność, że żaden ze składników nie będzie wywoływał niepożądanych reakcji alergicznych. Pamiętajmy, że alkohol mogą spożywać tylko pełnoletni! Warto też zwracać uwagę na sygnały wysyłane przez organizm, ponieważ jeśli zauważymy, że bez wypicia chociaż kieliszka czujemy się rozdrażnieni lub też posiadamy kłopot z zaśnięciem, może to świadczyć o początkach problemu alkoholowego, w związku z czym koniecznie powinniśmy wtedy odstawić wszelkie trunki.

Wino – czerwone, białe lub musujące? W każdym znajdziemy korzyści, jakie płyną ze spożywania ulubionego trunku. Pamiętajmy jednak, że każdy alkohol należy pić z umiarem, w końcu jest to substancja, która oddziałuje na cały nasz organizm i wpływa na pracę poszczególnych narządów. Koniecznie też podkreślmy, że wino – choćby najlepsze – nie zastąpi nam prowadzenia zdrowego trybu życia oraz zróżnicowanej diety. Dlatego podsumowując przypomnijmy, że najważniejsza w naszym życiu powinna być równowaga – nie tylko w kwestiach żywieniowych, lecz też we wszystkich innych jego obszarach. Na zdrowie!