Gdy w głowie się kręci

Polub nas na Facebooku

Nagły lub przewlekły, migrenowy bądź zatokowy, taki, któremu towarzyszy uczucie skołowania, piszczenie w uszach, kłucie w skroniach czy oczach bądź zaburzenia równowagi – rodzajów bólu głowy jest wiele. Jedne są oznaką zmęczenia czy chwilowego osłabienia organizmu, inne mogą zwiastować poważniejsze dolegliwości. Jak je rozróżnić, o co zapytać lekarza i jakim badaniom się poddać, aby zidentyfikować ich przyczynę?

dollarphotoclub

Miej to z głowy

Bóle głowy dokuczają od czasu do czasu praktycznie każdemu z nas. Jeśli związane są z przeziębieniem, niewyspaniem czy stresem, to nie powinny budzić naszego niepokoju, bo zazwyczaj nie zapowiadają poważnych kłopotów ze zdrowiem i z czasem samoczynnie mijają. Jednak jeżeli takie dolegliwości często powracają, w dodatku bez konkretnego powodu, nasilają się lub atakują nas nagle i nie przechodzą nawet po zażyciu leków przeciwbólowych, koniecznie skonsultujmy się z lekarzem, by ustalić przyczynę problemu. – Leczeniem bólów głowy zajmuje się przede wszystkim neurolog, jednak bywa, że potrzebna jest pomoc innego specjalisty. Dlatego też najpierw należy udać się do lekarza rodzinnego, który po przeprowadzeniu wywiadu zdecyduje o kolejnych krokach – mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach, Kierownik Kliniki Medycyny Wellness Szpitala Medicover. – Trzeba również pamiętać, że ból głowy jest na tyle niejednoznacznym objawem, że aby wykluczyć oraz zdiagnozować konkretne schorzenie, które jest jego powodem, często poza podstawowymi badaniami będziemy musieli poddać się także bardziej wnikliwej ocenie klinicznej – dodaje.

Rozpiera, kłuje, mdli

Zanim wybierzemy się do lekarza pierwszego kontaktu, postarajmy się sami jak najdokładniej zlokalizować i określić rodzaj bólu, który nam doskwiera. Dzięki temu będziemy w stanie bardzo dobrze opisać go specjaliście, a to z kolei ułatwi określenie jego przyczyny. Warto więc zastanowić się, czy ból jest kłujący czy rozpierający, czy towarzyszą mu dodatkowe objawy takie jak nudności, problemy ze wzrokiem albo kłopoty z utrzymaniem równowagi. Określmy też miejsce na czaszce, które naszym zdaniem stanowi źródło dolegliwości, a także sytuacje, w których jej odczuwanie się nasila lub łagodnieje. – Wszystkie te informacje ze względu na trudność w uchwyceniu gołym okiem powiązanych z bólami czy zawrotami głowy zmian w organizmie pacjenta będą bardzo ważne dla lekarza. Dodatkowo każdy nietypowy symptom zgłaszany podczas wizyty będzie dla specjalisty sygnałem ostrzegawczym stanowiącym podstawę do zlecenia dodatkowych badań i konsultacji – mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach.

Zobacz, co masz w głowie

Bóle głowy mogą mieć rozmaite źródło, począwszy od lekkiego odwodnienia organizmu, przemęczenia czy przeziębienia na ciężkich stanach chorobowych takich jak zapalenie opon mózgowo-rdzeniowych, krwotok podpajęczynówkowy czy krwiak nadtwardówkowy kończąc. – Warto również zaznaczyć, że na ból głowy powinniśmy zwrócić uwagę nie tylko w momencie, kiedy jest on wtórny i powracający – chociaż to także niepokojąca sytuacja. To wśród osób, dla których taka dolegliwość jest nowością, powinien wzbudzić on szczególną czujność, ponieważ to właśnie u nich prawdopodobieństwo stwierdzenia jego groźniejszej przyczyny jest statystycznie znacznie wyższe niż u ludzi, u których nawraca – podkreśla dr Radosław Sierpiński, internista z Kliniki Wellness Szpital Medicover.

Ból głowy niezależnie od swojego źródła może nie tylko zwiastować niepokojące schorzenia i choroby, ale także znacząco wpływać na obniżenie jakości życia. – Dlatego aby nad nim zapanować i zastosować odpowiednie procedury terapeutyczne lub zapobiegać jego występowaniu, warto poddać się kompleksowej diagnostyce. Służy temu na przykład screening głowy, a w razie potrzeby także i reszty ciała – mówi dr n. med. Ewa Kempisty-Jeznach ze Szpitala Medicover. – To zupełnie nieinwazyjne badanie, które pozwala specjaliście holistycznie spojrzeć na uzyskane wyniki i skonfrontować je z odczuwalnymi przez pacjenta dolegliwościami bólowymi. Umożliwia też wykluczenie bądź potwierdzenie poważnego schorzenia leżącego u ich źródła, a następnie wprowadzenie indywidualnie dobranego leczenia – dodaje.