Co zrobić z choinką po świętach?

Polub nas na Facebooku

Zastanawiacie się, co się stanie z Waszą choinką po świętach? Niestety, większość Polaków zostawia niepotrzebne już drzewko na pobliskim śmietniku. Ale nie wszyscy tak robią… Zobacz jak można wykorzystać iglaka po świętach.

corset-ch

Wciąż najczęstszym sposobem pozbywania się niechcianego drzewka przez Polaków jest pozostawianie go na śmietniku. Ale pamiętaj, że firmy wywożące śmieci zazwyczaj pobierają opłaty za usuwanie tego typu odpadów, dlatego jeśli podrzucisz taki iglak – możesz mieć nieprzyjemności.

Najlepszym rozwiązaniem jest kupno choinki w doniczce, ale o tym należało pomyśleć jeszcze przed świętami. Wówczas, pod warunkiem odpowiedniej pielęgnacji, można zasadzić „emerytowane” drzewko i pozwolić mu dalej żyć. Nawet jeśli nie masz ogródka, w którym mogłoby zamieszkać drzewko – warto spróbować. Wiele większych miast w Polsce organizuje zbiórkę takich „sadzonek z odzysku” i sadzi w przeznaczonym do zalesienia miejscu.

Jeśli kupiłeś cięte drzewko, również możesz oddać je miastu. Te iglaki też są zbierane i odpowiednio utylizowane. Czasem trafiają do ciepłowni, w której są spalane i… dają nam ciepło.

Można było również… wypożyczyć choinkę! (Ale na to rozwiązanie też już za późno). To inicjatywa, która bardzo przypadła nam do gustu. Wynajem kosztuje mniej więcej tyle, co kupno choinki. Wydamy te same pieniądze, a nasze drzewko wróci do lasu, gdzie będzie mogło dalej rosnąć. Możemy również zamówić przywóz i odbiór choinki przez firmę. (drzewka możesz wypożyczyć np. tu: http://wypozyczalniachoinek.eu/)

Los świątecznych drzewek nie jest obojętny coraz większej grupie firm, które prowadzą swoje działania zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju. Paryska firma DoYouGreen (http://www.organic-lingerie.com/) produkująca bieliznę także wykorzystuje niechciane iglaki. Z kory i igieł sosen wytwarza tkaninę, z której szyje męską i damską bieliznę. Trzeba przyznać, że oferta firmy wygląda zachęcająco. W bieliźnie z „sosnowej” tkaniny nie spocimy się. Producent mówi o niej: „antystresowa”, przyjemna jak kaszmir i bardziej ekologiczna niż bawełna. No i trzeba przyznać, że nie wygląda to jak koszula nocna babci…